...Kiedy usta milczą, serce mówi ciszą o zachodzie słońca...

...Kiedy usta milczą, serce mówi ciszą o zachodzie słońca...

wtorek, 3 maja 2016

Moje myśli

Zapadł zmierzch nadchodzi noc
a moje myśli wolno się snują
jak na niebie chmury
duże i małe
w świetle księżyca
haczące o gwiazdozbiór
jak ludzki tłum tańczący walca

duże w srebrzystych szatach
zatrzymują się i dumają
nad naszym losem
małe w złocistej poświacie
pogrążone w miłości tęsknocie
przemieszczają się z wiatrem wytrwale
niosąc strapionej duszy niewzruszony spokój

by na jutrzejszym niebie zaświeciło słońce


...Dopisek, z dnia 05 maja, godzina 11:00

Moi drodzy Przyjaciele. Bardzo przepraszam Was wszystkich, za moją nieobecność na Waszych blogach a także na moim. Od dwóch dni, męczę się ze zmianą mojej strony i myślę, że w końcu udało mi się nadać jej bardziej pozytywnego wyglądu i stylu. Również, po długim czasie wstawiłam inny rodzaj mojej twórczości, abyście troszeczkę odpoczęli od nadmiernych emocji. Oczywiście, następnym razem wstawię dalszy ciąg Prozy "Bezdroża", która jest w trakcie pisania. Stan wszelkich moich opóźnień i mojej nieobecności, jest spowodowany nadmiarem pracy w związku z czym, wciąż brakuje mi czasu na częstszą obecność na moim blogu, a także na waszych blogach. Mam nadzieję, że nie gniewacie się na mnie z tego powodu i nadal będziecie mnie odwiedzać i czytać jak było na początku, za co bardzo każdemu z Was dziękuję. Dzisiejszego wieczoru, postaram się nadrobić moje zaległości w odpowiedziach na Wasze komentarze na mojej stronie, a także odwiedzić każdego z Was na waszych blogach i również, pozostawić chociażby kilka słów pod waszymi wspaniałymi postami. Tymczasem, raz jeszcze bardzo dziękuję za każde słowo i pozdrawiam serdecznie Was wszystkich, życząc pięknego wiosennego dnia. Ogromnie mi miło, że Jesteście :)

Translate